146. Duuuuże zaległości
witajcie:)
Nie wiem od czego by tu zacząć:)tyle się ostatnio działo- więc tak, prawie ukończone mamy poddasze:))wełna jest już ułożona między krokwiami i na sufitach, położone są regipsy, zaczęta podłoga na strychu:) do skończenia jest jeszcze łazienka górna(regipsy ), normalnie sama nie poznaję własnego domu:)w tym tygodniu mają Panowie zacząć robienie ścianek działowych u góry- a wtedy to już chyba kompletnie oszaleję:) z radości oczywiście:)
Jutro wkracza Pan płytkarz i zaczyna dolną łazienkę:) większą część wyposażenia łazienkowego mamy już kupioną:)płytki do dolnej łazienki również, do górnej to tylko kwestia wymierzenia, bo kolekcja już dawno wybrana:)
Na dole mężulek skończył już prawie obudowę komina- nie będę skromna i powiem, że wyszło super- tak jak sobie to wyobrażałam.
Gabinet wygładzony i bialutki:)
Kominek również jest prawie ukończony- czekamy na kamień- już jest wycięty, więc to kwestia kilku dni.
Oczywiście nie może być tak wspaniale, żeby wszystko było ok:( mamy problem z kominkiem- pękł nam górny szamot- do wymiany- zgłoszenie reklamacyjne zrobione, 2 tygodnie bujałam się z firmą w której kupiłam kominek, bo okazało się, że nie mieliśmy włożonej gwarancji, która miała przyjechać razem z wkładem, wkońcu mi ją przysłali, po klilkunastu telefonach i dochodzeniu u producenta. Okazało się też, że zaczeła nam pękać w 2 miejscach obudowa kominka- ehh masakra- trzeba poprawiać- stelaże nie są chyba tak gęsto jak powinny być- koleś ma poprawiać- zobaczymy jak mu to wyjdzie- Grzesiek będzie mu stał nad głową cały dzień, aż poprawi tak jak trzeba, nie spomnę już o tym ,że chyba nie wie co to poziomica- albo ma prolemy ze wzrokiem. coż czekamy.
Foty wkrótce:)
Pozdrawiam,