Dziś mężuś skończył kłaść panele w pierwszym pokoju na górze:) takie panele będą na całej górze.
Świeżuteńka fota:)
Opcji na wykończenie ściany było wiele, wreszcie mąż zadecydował i sam wykonał:) muszę przyznać, że wyszło SUPERRRRR:)
zresztą sami zobaczcie:)
Wkońcu zamontowano u nas balustrady, oczywiście nie obyło się bez wpadki:) źle wymierzono balustradę na balkon- zabrano do poprawki. Zamontowano balustradę na tarasie nad garażem, 2 przęsła zabrano do poprawki (powtórne malowanie) ale i tak jest ślicznie:)
W przyszłości płot będzie nawiązywał do balustrady. a co w środku?? wciąż czekamy na kabinę z reklamacji w Kole- powoli mnie już trafia... nie dość, że czekaliśmy 2 m-ce na kabinę, to przyjechała uszkodzona i teraz znów czekamy 1,5 m-ca -wrrrrr
Zrobiliśmy sufit w salonie i kuchnii- początkowa wersja zakładała tylko sufit podwieszany w salonie, ale pociągneliśmy go na całości na dole i przyznam, że to był strzał w 10:) pięknie wygląda, skończyliśmy też gładzie na dole. Nie mogąc się doczekać na fachowców od poprawy kominka Mój ukochany
sam go poprawił i wyszedł rewelacyjnie, teraz przynajmniej mamy pewność, że nic nie będzie pękało. A swoją drogą tak jak zrobił go niby fachowiec, to każdy głupi by zrobił!! Kompletny baran
łazienki w zasadzie skończone, ale kładliśmy jeszcze raz fugę w dolnej łazience, bo miała inne odcienie- reklamacja do Mapei złożona, w górnej lazience też mamy 2 rożne odcienie na tej samej fudze- też reklamowane, ale narazie czekamy z usuwaniem fugi. gdyby nie te wszystkie fuszerki już dawno byśmy mieszkali- ale nic czekamy cierpliwie i tylko przesuwamy montaże.
Aaa w poniedziałek byli u nas Panowie przymierzac schody- śliczne są- jak dojdzie jeszcze kolor to będzie ekstra- fotek oczywiście brak, bo z tego wszystkiego zapomnialam zrobic:)
Ogródkowo też się u nas dzieje- jest już coraz ladniej:)
fotki sufitu dorzucę:)
lider
