49. Prąd- spotkanie decyzyjne!!!
no i jestem po spotkaniu z Panem z Enea w sprawie tej nieszczęsnej lokalizacji szafki. Powiem tak, jestem nawet zadowolona z tego spotkania, bo zgodził mi się na ustawienie tej szafki bliżej naszej działki, co dla nas oznacza ok 50 m mniej kabla i więcej kasy w kieszeni - bo od szafki musimy ciagnąć prąd na własny koszt (ok 150 m), więc tu super jestem zadowolona. Pytam tez Pana kiedy mogę się spodziewać wszystkich uzgodnień, jednym słowem załatwienia papierków- on na to no na początku grudnia- myślę ok- pytam więc a czy jest realna szansa na to , żebyśmy na wiosnę mieli prąd na działce- a Pan- oczywiście- jak nie będzie mocnej zimy to nawet już zimą będzie- ojj ale się roześmiałam:) na szczęście fazę realizacji przyłącza będzie robił ktoś inny z kim juz ustalałam wcześniej różne rzeczy i wiem, że z nim się szybciej dogadam.
myślę sobie oki fajnie by było jak by się udało, dzwonię do mojej projektanki i mówię Pani Anetko był dziś koleś ustalać lokalizację- ona- i mówi do mnie a to... jeden jak z nim rozmawiałam mówił, że w ciągu 2 tygodni to będzie załatwione, a mineły już prawie 3 m-ce, co za...Ale cóż muszę wziąść na nich autopoprawkę i czekać do tego grudnia:(
aha no oczywiście zapowiedziałam mu, że w grudniu będę wydzwaniała:)